sobota, 11 maja 2013

  1 rozdział                                                                                                                                               Dziś z Bell idziemy na koncert naszego idola Justina Biebera. Mamy te najtańsze bilety ponieważ nasze rodziny nie są bogate.Bella mieszka 5 domów ode mnie.Tak wogule mieszkam w Kanadzie ale urodziłam się w Polsce.Przeprowadziłam się tu 10 lat temu gdy mój tata zmarł.. Zaczełam się ubierać bo za 30 minut ma przyjść Bella.Szybko wziełam prysznic i się umalowałam.Ubrałam koszulkę z napisem ''I ♥ Justin Bieber'' ,czarne rurki i ful capa.Gdy zeszłam na dół akurat zadzwonił dzwonek.Otworzyłam drzwi i stała w nich Bella.
-Hej Emm.Idziemy
-Hej.No jasne.
Poszłyśmy gdy weszłyśmy na hale było tam już pełno ludzi . Zajełyśmy swoje miejsca i czekałyśmy aż show się zacznie.Gdy Justin wyszedł zaczełyśmy krzyczeć. Przez wszystkie piosenki krzyczałyśmy.Przyszedł moment na On less lonely girl.ktoś do mnie podszedł i powiedział żebym z nim poszła.Zgodziłam się.Weszliśmy za kulisy.Dopiero wtedy do mnie dotarło że zostałam on less lonely girl.Gdy weszłam na scenę      byłam cała zapłakana.Justin wręczył mi kwiaty i powiedział żebym nie płakała ale nie mogłam się powstrzymać.Gdy zaszliśmy ze sceny Scooter powiedział że po koncercie mam spotkanie z Justinem.Poszłam na swoje miejsce tam czekała Bella.Przytuliła mnie i spytała się jak było.Opowiedziałam jej wszystko i powiedziałam o spotkaniu.Ona powiedziała że wróci do domu bo miałyśmy jakieś 20 minut do domu sama.Gdy koncert się skończył jakiś ochroniarz do mnie podszedł i powiedział żebym z nim poszła.Byliśmy w jakimś pokoju za kulisami.Czekałam tam 5 minut i nikt nie przychodził. nagle drzwi się otworzyły i do pokoju wszedł Justin.
-Hej-powiedział Justin a ja siedziałam i się nie ruszałam .wróciłam do rzeczywistości i odpowiedziałam mu.
-Hej
-Jak masz na imię
-Emma ale mów mi emm
-ok
Nadal nie mogłam uwierzyć że siedzę z nim w pokoju i z nim rozmawiam.
-Dasz mi swój numer telefonu-zapytał
-No jasne.
Napisałam mu na kartce mój numer telefonu.do pokoju wszedł ochroniarz i powiedział że powinnam już iść.
-pa -powiedział
-pa-powiedziałam i poszłam do domu.Wszyscy już spali.przebrałam się w piżamę i poszłam spać.

#Rano
Wstałam o 11.poszłam do łazienki się umyć i umalować.Tak wyglądałam.Dostałam sms od nieznanego numeru .Gdy odblokowałam telefon wiedziałam kto to.

1 komentarz: